18.07.2017

Scenariusz MinHyuk - Kiedy cię nie słucha


   Znałaś się z Monsta X dosyć długo. Byłaś ich najlepszą przyjaciółką i chłopcy bardzo lubili spędzać z tobą czas. Dzisiaj również postanowiłaś się do nich wybrać.
   Zapukałaś do drzwi. Chwilkę czekałaś, aż otworzył ci KiHyun.
- Cześć oppa! - uśmiechnęłaś się.
- Och, _____. Cześć! Proszę, wejdź. - ciemnowłosy zrobił ci miejsce i weszłaś do dormu. W salonie siedział ShowNu, I.M i HyungWon.
- Cześć noona. - przywitał się HyungWon.
- Och, witaj dongsaeng. - uśmiechnął się lider,
- Noona! - I.M zerwał się z miejsca i podbiegł do ciebie. Nie zdążyłaś nic powiedzieć, ponieważ chłopak cię przytulił.
- Cześć wszystkim. - odpowiedziałaś, gdy maknae w końcu cię puścił. - A gdzie reszta?
- WonHo jest na zakupach, JooHeon chyba jest w kuchni a MinHyuk jest u siebie. - odpowiedział KiHyun.
   Chwilę rozmawiałaś z chłopakami, a po chwili w drzwiach wejściowych pojawił się WonHo.
- Cześć _____. - uśmiechnął się.
- Cześć oppa. - odpowiedziałaś, a z kuchni wybiegł JooHeon.
- Hyung, nareszcie! - zawołał rozpromieniony, a gdy się zaśmiałaś, dopiero wtedy czerwonowłosy zwrócił na ciebie uwagę. - Och, noona. Witaj.
- Cześć dongsaeng. - zmierzwiłaś mu włosy.
- Noona, idź przywitać MinHyuka. - zaproponował I.M.
- No dobra. - odpowiedziałaś i ruszyłaś do pokoju chłopaka.
   Chwilę stałaś pod drzwiami i biłaś się z własnymi myślami. Bardzo lubiłaś MinHyuka, ale nie chciałaś, żeby się dowiedział. W końcu przełamałaś się i zapukałaś. Odpowiedziała ci cisza. Zignorowałaś to i cichutko weszłaś do środka. Pokój chłopaka wyglądał jak pobojowisko, a sam MinHyuk spał sobie spokojnie, jak gdyby nigdy nic. Podeszłaś do łóżka i lekko go szturchnęłaś.
- Oppa... - powiedziałaś półgłosem. - Oppa...
   Chłopak nie reagował. Lekko potrząsnęłaś go za ramię, na co blondyn przekręcił się na drugi bok i mruknął. Westchnęłaś i poczochrałaś jego włosy.
- Oppa. - powiedziałaś nieco głośniej.
- Mhmmmmmm... noona? - spytał zaspanym i zachrypniętym głosem, podnosząc się jednocześnie do siadu. 
- Oppa, posprzątaj w pokoju. - powiedziałaś. 
- Póóóóóóźniej... - ziewnął.
- Och, oppa. - westchnęłaś i już miałaś iść, gdy blondyn złapał cię za rękę, a po chwili wylądowałaś pod nim. Otworzyłaś szerzej oczy, a twoje policzki zapłonęły czerwienią.
- Najpierw mam inną rzecz do zrobienia. - puścił ci oczko, po czym cię pocałował. Odpłynęłaś. MinHyuk całował cię delikatnie i słodko. Bardzo ci się podobało. 
- No to co, teraz sprzątanie. - uśmiechnął się.
- Zaczekaj. - powiedziałaś. - Ja bym jeszcze poleżała...
   Blondyn uśmiechnął się, po czym zajął miejsce obok. Objął cię ramieniem i bawił się twoimi włosami. Chciałaś, żeby ta chwila trwała wiecznie. Obok MinHyuka czułaś się wyjątkowo. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz