25.04.2017

Yoseob&Dongwoon HIGHLIGHT - Spacer

Tytuł: Spacer
Bohaterowie: Son Dongwoon, Yang Yoseob
Pairing: Dongseob
Gatunek: One Shot, Short, Romans, Ero.
Zespół: HIGHLIGHT (B2ST)

   Dzisiejszy koncert wypadł świetnie, pomyślał Dongwoon. Jeszcze nigdy nie był tak zadowolony. Chłopaki postanowili więc świętować i razem coś wypić.
   W dormie Doojoon już przygotował alkohol, Junhyung zrobił przekąski, a Kikwang posprzątał. Teraz czekali tylko na Yoseoba i Dongwoona. Do dormu dotarli przed 19-stą, więc spokojnie mogli zaczynać.
   Ledwo zdążyli wypić po dwa kieliszki, a Doojoon już był cały czerwony. Nie ma dobrej głowy, pomyślał Dongwoon. Lider rozłożył się na fotelu i ani myślał wstawać. Chłopaki zaczęli z niego żartować.
- Spokój! - krzyknął Dongwoon. - Dajcie mu wytchnąć.
   Chłopaki spojrzeli na ciemnowłosego i dali spokój już pijanemu Doojoonowi. Dongwoon prawie wyszedł z siebie, więc poszedł na taras. Oprócz latarnii, piękne światło dawał również księżyc. Dongwoon spacerował i napawał się tym widokiem. Wciągnął powietrze i uśmiechnął się. Jego przechadzka zajęła mu dłużej, niż się spodziewał.
- Dongwoon! Dongwoon! Dongwoon! - rozpoznałby wszędzie ten melodyjny głos. Jasnowłosy Yoseob stanął przed nim trochę zły, ale z ulgą w oczach.
- Gdzie ty się szlajasz? - spytał poważnie. - Martwiłem się. - dodał łagodniej.
- Przepraszam hyung. Musiałem ochłonąć. - brunet spuścił głowę.
- Ach, nie przejmuj się. Przejdzie im. Wracajmy. - Yoseob złapał kolegę za rękę i pociągnął za sobą. Dongwoon okrył się rumieńcem i speszony ruszył za starszym. Chłopakowi od dawna podobał się Yoseob, ale bał się mu to wyznać. Nie chciał zostać przez niego wyśmiany. I bał się reakcji reszty zespołu. A co dopiero fani? Byłby skończony...
- Dongwoon? Dongwoon! - z rozmyślania wyrwał go głos Yoseoba. - Żyjesz?
- Co...? Ach, tak! Tak. - maknae podrapał się po karku.
- Jesteśmy. - powiedział niższy i weszli do środka.
   Przez resztę ich wspólnego wieczoru Dongwoon nie mógł usiedzieć spokojnie. Lider spał na fotelu, Junhyung skakał po kanałach w telewizji, a schlany w trzy dupy Kikwang leżał na podłodze. Yoseob przeglądał telefon, a Dongwoon siedział jak na szpilkach. Blondyn był już zmęczony, więc oparł się o ramię maknae. Nawet nie zauważył, kiedy zasnął. Dongwoona to zaskoczyło, ale nie ruszał się, by nie obudzić hyunga.
   Yoseob ocknął się po jakiejś godzinie. Brunet był zajęty przeglądaniem komórki i zauważył nie-śpiącego Yoseoba dopiero po chwili.
- Dongwoon? Co się stało? - spytał zaspany chłopak. - Przepraszam.
- Spokojnie. Miło mi było robić za twoją poduszkę... - i obaj się zaśmiali.
   Postanowili już iść spać. Yoseob ledwo trzymał się na nogach, a po drodze do sypialni były jeszcze długie schody. Maknae spojrzał na swojego kolegę.
- Może ci pomogę hyung? - spytał.
- Nie trzeba. - powiedział Yoseob i zaczął się wspinać po schodach. Kiedy prawie się przewrócił, Dongwoon postanowił mu jednak pomóc.
   Lewą rękę wokalisty przerzucił sobie przez szyję i złapał go w pasie.
- Hyung, trzymaj się. - powiedział i ruszyli. Niestety, takie wchodzenie po schodach było ciężkie. Jednak ostatecznie weszli.
   W pokoju Yoseob położył się do łóżka. Maknae przykrył go kołdrą i już miał odejść, kiedy coś, a raczej blondyn pociągnął go tak, że brunet leżał teraz na nim.
- H-hyung? Co robisz? - spytał zszokowany Dongwoon.
- Chcę ciebie... - szepnął Yoseob i wpił się w usta maknae. Brunet nie wiedział co ma robić, ale ostatecznie oddał się wokaliście. Po chwili Yoseob zaczął całować szyję i obojczyki chłopaka. Dongwoon czuł ciepły oddech wokalisty na szyi. Powoli wsunął rękę pod koszulkę swojego partnera i próbował unormować swój płytki oddech.
   Kiedy Yoseob oderwał się od maknae, spojrzał mu głęboko w oczy. Dongwoon usiadł na jego kolanach i pomógł mu się podnieść do tej samej pozycji.
- Kocham cię. - powiedział Yoseob.
- Ja ciebie też. - szepnął brunet.
   Blondyn ponownie zaczął całować chłopaka i teraz to on leżał na maknae. Dongwoon znów wsunął ręce pod koszulkę kolegi i położył je na plecach Yoseoba.
- Coś mi się zdaje, że to będzie niezapomniana noc... - wyszeptał Yoseob do ucha Dongwoona i wrócił do poprzedniej czynności.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz